Francuski rząd przygotował własny raport dotyczący finału Ligi Mistrzów

Wciąż czekamy na zapowiedziany przez UEFA raport dotyczący wydarzeń z 28 maja tego roku. Jednak nieoczekiwanie został obublikowany oficjalny raport, który opublikowały władze Francji. Wyraźnie widać w nim jak negatywne podejście do kibiców Liverpoolu mają francuskie władze i policja.

Nawiązanie do Hillsborough

Chyba najbardziej oburzające w aż trzydziestostronnym raporcie jest nawiązanie do tragedii Hillsborough, która miała miejsce w 1989. Podobieństwa nasuwały się same, jednak w przeciwieństwie do kibiców- policja była uprzedzona jeszcze przez 28 maja. Według raportu pomimo, że kibice Liverpoolu nie słyną z agresji i wszczynania bójek, należy pamiętać o wydarzeniach z Hillsborough. Zginęło wówczas aż 97 osób, wszystkie były fanami The Reds.

Miała być to wymówka do utworzenia specjalnego aparatu policji, którego zadaniem jest walka z chuligaństwem i pilnowanie porządku podczas masowych imprez sportowych. Jasno wynika więc, że władze francuskie zrzuciły cała winę za tragedię z 1989 roku na kibiców. Pomimo, że angielska komisja śledcza w 2016 roku ustaliła, że jedyną winną osobą jest dowódca policji South Yorkshire, David Duckenfield.

Reakcja rodzin

Nie dziwi nikogo więc, że rodziny ofiar nie zareagowały pozytywnie na przedstawione informacje. Wcześniej przez 27 lat rodziny walczyły o przeprowadzenie porządnego śledztwa i ustalenie winnych. Śledztwo wykazało niedbałe zachowanie policji a godność kibiców została oczyszczona- nie byli oni winni tragedii.

Jednak pomimo upływu 33 lat i wprowadzanych konkretnych zmian, podejście policji wciąż pozostaje niezmienione. Winni zawsze są kibice i to oni prowokują agresję. Pomimo, że jak wykazał sąd- ofiary z Hillsborough były całkowicie niewinne. Nie dopatrzono się ani zachowań agresywnych ze strony kibiców, nie byli oni pijani. Wszyscy mieli swoje bilety i czekali aby dostać się na mecz. Więcej na temat wydarzeń z tego tragicznego dnia przedstawiłam w artykule „33. rocznica tragedii na Hillsborough

Mówiąc krótko, raport premiera Francji nie spotkał się z pozytywnym odbiorem. Pokazał on jedynie, że Francuzi nie maja zamiaru przyjąć na siebie winy za niewłaściwą organizację i uprzedzenia. W dodatku nieszczęśliwie szczególnie dla rodzin ofiar, potwierdziły się najgorsze oczekiwania, że na świecie wciąż panuje błędne przekonanie na temat wydarzeń z Hillsborough.