Manchester City wyeliminowany z Pucharu Anglii!

To czwarte już z kolei starcie Manchesteru City z Liverpoolem. Poprzednie trzy zakończyły się remisem, jednak w starciu o finał Pucharu Anglii zwycięzca mógł być tylko jeden. Po zaciętym starciu na Wembley to Liverpool zawalczy o trofeum. Dziś już wiemy, że w finale ich przeciwnikiem będzie Chelsea.

Ustalanie dominacji

Liverpool z Manchesterem City wciąż walczą o tytuł mistrza Premier League. Obywatele nadal prowadzą jedna punktem, lecz Liverpool zawzięcie depcze im po piętach. Po niedawnym remisie, zawodnicy Liverpoolu ustanowili jednak dominację nad przeciwnikiem wykluczając go z Pucharu Anglii. Z całą pewnością będzie to mieć wpływ na dalsze rozgrywki w lidze. Nawet jeśli wygrana ta nie wypływa na wynik, z punktu psychologicznego nie pozostaje bez znaczenia.

Wyeliminowanie poważnego przeciwnika może podbudować samopoczucie piłkarzy Liverpoolu. Nie pozostaje również na pewno bez wpływu na zawodników City. Pozostaje nam więc jedynie czekać najpierw na wygraną z Chelsea i odebranie Pucharu Anglii, a później miejmy nadzieję na wyprzedzenie lidera w Premier League.

Awans do Pucharu Anglii

Liverpool rozpoczął dość agresywnie i przede wszystkim skutecznie. Gdy Andy Robertson wykonał dośrodkowanie z rzutu rożnego w 9. minucie Ibrahima Konaté nie zawahał się i zdobył pierwsza bramkę. Następnie już w 17. minucie Sadio Mané podwyższył wynik do 2:0. Jednak wciąż było mu mało i jeszcze w tej samej połowie ponownie dobił wynik. W 45. minucie Mané wyprowadził wynik do 3:0.

Jak można się domyślić, fani The Reds pierwszą połowę kończyli wniebowzięci. Tak naprawdę spokojnie można było zakończyć na takim wyniku. Jednak piłkarze Pepa Guardioli nie mieli zamiaru poddać się tak łatwo. Co mogliśmy zobaczyć zaraz po wznowieniu gry, gdy Jack Grealish zdobył pierwszą bramkę na konto City w 47. minucie gry. Jeszcze przed zakończeniem gry dodatkową bramkę dla CIty zdobył Bernardo Silva, w pierwszej minucie doliczonego czasu. Jednak wynik ten nie wystarczył do doprowadzeniu do remisu, i tym samym to Liverpool melduje się w finale Pucharu Anglii.