Trener rywala po meczu Liverpool – Milan

Trener AC Milan Stefano Pioli przyznaje, że „niebezpieczny” Liverpool miał zbyt dużą siłę fizyczną dla swojego zespołu w starciu w Lidze Mistrzów.

The Reds przegrywali 2:1 w przerwie, aby ostatecznie zostać liderem grupy B, wygrywając 3-2 z włoską drużyną na Anfield w środę.

Liverpool dominował przez większą część meczu, ale dwa razy przed przerwą został skarcony przez bramki Ante Rebica i Brahima Diaza. Pioli wierzy, że Milan może czerpać otuchy z ich występu, mimo że podkreśla, że ​​pozostają gorsi od The Reds.

„Graliśmy z naprawdę trudnym przeciwnikiem i do samego końca wkładaliśmy ogromny wysiłek” – powiedział. „To dość wskazuje na poziom, jaki osiągnęliśmy do tej pory.„Liverpool jest na wysokim poziomie, ale jeszcze nie do końca. Wykorzystamy tę grę do dalszego rozwoju i zdobywania doświadczenia w tej rywalizacji. „Liverpoole są niebezpieczne. Pewnie mogliśmy zrobić trochę więcej, ale poziom naszych przeciwników naprawdę nas wtedy ukarał, dlatego zapłaciliśmy za błędy, które popełniliśmy.

„Grali w grę o wysokiej jakości i wysokiej intensywności, aw niektórych sytuacjach nie byliśmy w stanie jej sprostać z fizycznego punktu widzenia. Staraliśmy się to wszystko wytrzymać i może nie tak dobrze, jak mogliśmy to zrobić.

„Strącenie gola w 2-2 dało im możliwość rzucenia się na nas do samego końca”. Pioli dodał: „Byliśmy bardzo dobrzy po pierwszych 25 minutach, kiedy znaleźliśmy się w trudnej sytuacji.

„Wyszliśmy na prowadzenie i byliśmy o kilka centymetrów od awansu 3-1, co mogło zmienić sytuację i zabrać wiele rzeczy Liverpoolowi. „Oczywiście 3-2 to coś, czego do pewnego stopnia żałujemy. Szkoda, że ​​pod koniec złapaliśmy nas z tą sekwencją. „Jesteśmy najmłodszą drużyną w grupie, więc zmierzenie się z zespołem takim jak Liverpool jest ogromnym wyzwaniem.

„Gramy przeciwko naprawdę dobremu zespołowi przyzwyczajonemu do gry na tym poziomie. Jeśli gramy jako zespół, możemy dać każdemu grę na tym poziomie.

Nie ulega wątpliwości, że AC Milan ma potencjał, by mocno powalczyć w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jednak po siedmiu latach bez gry w europejskich brakuje włoskiej drużynie doświadczenia. Doświadczenia, które w decydujących momentach (jak choćby wczoraj) może przeważyć szalę zwycięstwa na stronę rywala.

źródło: liverpoolecho.co.uk